wtorek, 13 grudnia 2011

Kura domowa XXI wieku? Nigdy!

Na początku trzeba wyjaśnić jedno – pani domu dzisiaj, to nie kura domowa. To kobieta nowoczesna, która zna swoje potrzeby, możliwości i wie, w jaki sposób połączyć jedno z drugim, aby narodził się z tego sukces. Nic więc dziwnego, że sama prowadzi blog kulinarny, na którym dzieli się swoimi pomysłami i rozwiązaniami. To miejsce również na sprawdzone przepisy. Nowoczesna pani domu dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi. Ma misję. Jest nią pośrednie, ale jednak, niesienie pomocy innym paniom domu – jeszcze nie tak wyzwolonym jak ona.

Jakby tego było mało jest na bieżąco ze wszystkimi trendami w kuchni. Wie, że najlepsze do beztłuszczowego smażenia są patelnie ceramiczne, ale wiedza ta wcale nie bierze się z darmowych pokazów w podrzędnych hotelach, które zwykle kończą się podpisaniem cyrografu z samym diabłem-przedstawicielem handlowym na grube tysiące. Nasza kobieta wyzwolona szuka okazji, jednak ich wyznacznikiem nie jest cena, a jakość – właśnie dlatego przepisy na jej blogu, jak i same potrawy smakują tak doskonale.

Współczesna pani domu jest na bieżąco z nowinkami technologicznymi. Po nocach śni jej się kuchnia w stylu hi-tech, ale nie narzeka również na swoją – urządzoną w modernistycznym stylu, który łamią czasem wysłużone, ale sprawdzone sprzęty AGD – Halogen Oven, dzięki któremu przyrządza soczystego kurczaka, blender, bez którego zupa krem nie zaistnieje, czy staromodny, ale sprawdzony młynek do kawy. A jeśli o kawie już mowa, to warto zauważyć, że ekspres do kawy niejednokrotnie wygrywał z partnerem królowej. Podkreślam – partnerem, bo o równouprawnienie tutaj też idzie! Nie jest więc niczym dziwnym, że partner pani nowoczesnej obiera ziemniaki, kiedy ta wymienia płyn do spryskiwaczy – przecież do dla niej żadna ujma.

Nowoczesna pani domu doskonale zdaje sobie sprawę z potrzeb innych, ale również ze swoich. Właśnie z tego powodu nie ma wyrzutów sumienia, kiedy musi kupić kolejną parę butów, nie udaje również przed swoim partnerem, że torebka, którą kupiła wczoraj jest z wyprzedaży, w dodatku wyłowiona w zeszłym roku.

--
O autorze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz